Na Podkarpaciu nadal pada. Z prognoz wynika, że na południu regionu może dzisiaj łącznie spaść do 90 litrów wody na metr kwadratowy. W środkowej i północnej części regionu opady mają być mniejsze.
Alarmy przeciwpowodziowe wciąż obowiązują w: powiecie kolbuszowskim, w gminach Czarna i Żyraków w powiecie dębickim, w gminach Wadowice Górne i Przecław w powiecie mieleckim, gminie Jeżowe w powiecie niżańskim oraz gminie Bojanów w powiecie stalowowolskim.
Marszałek Władysław Ortyl, podczas posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego które odbyło się w Wadowicach Górnych w powiecie mieleckim, zapewnił, że będzie wsparcie dla gmin poszkodowanych podtopieniami "Dziś (...) zbiera się w tej sprawie zarząd województwa podkarpackiego. W poniedziałek obraduje sejmik województwa. Będziemy chcieli środki, które mamy do dyspozycji skierować do tych miejsc najbardziej wrażliwych, szczególnie do powiatu mieleckiego" - mówił Władysław Ortyl.
Najgorsza sytuacja jest własnie w powiecie mieleckim. W Wadowicach Dolnych podtopionych jest 120 budynków, ewakuowano 18 osób. Trwa zabezpieczanie wyrwy w wale w Jamach-Przybysz.
Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej powołał w Izbiskach sztab, który koordynuje pracę strażaków na terenie powiatu. Wysłano tam 20 zastępów, czyli 100 strażaków, którzy pomagają lokalnym ratownikom i nadzorują brzegi lokalnych rzek
Przy umacnianiu wału od wczoraj pracują także żołnierze 21 Brygady Strzelców Podhalańskich (Fot 21 BSP)