Premier Mateusz Morawiecki poprowadził dziś w Rzeszowie posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Wcześniej szef rządu odwiedził tereny powodziowe w powiatach tarnobrzeskim i stalowowolskim. Tam sytuacja pogorszyła się ostatniej doby po bardzo intensywnych opadach deszczu.
W czasie posiedzenia przedstawiciele wszystkich służb mundurowych i zarządzania kryzysowego poinformowali premiera o sytuacji na Podkarpaciu. Między innymi komendant wojewódzki straży pożarnej - służby na której spoczywa główny ciężar walki z żywiołem poinformował, że od wtorku strażacy pomagali w ponad 2400 sytuacjach, a w akcjach brało udział ponad 8 tysięcy strażaków. Byli oni w miejscach w których było i jest najciężej.
Premier został poinformowany, że uwagę wszystkich służb skupia teraz mająca przejść przez podkarpacki odcinek Wisły fala kulminacyjna. Według wstępnych ocen będzie ona około półtora metra niższa od tej z 2010.
Kończąc posiedzenie sztabu kryzysowego premier powiedział, że na podstawie prognoz - ma nadzieję, że sytuacja będzie się poprawiać z godziny na godzinę.