Na Prawo i Sprawiedliwość na Podkarpaciu głosowało 65,07% wyborców czyli prawie 486 tysięcy osób. Na Koalicję Europejską głos oddało prawie 161 tys. osób - to jest 21,56%.

Trzecie miejsce zajęła Konfederacja Korwin, Braun, Liroy, Narodowcy, która zdobyła prawie 44 tysiące głosów, to jest 5,89%. Najmniejszym poparciem cieszył się Koalicyjny Komitet Wyborczy POLEXIT, na który głosowało 2388 osób, czyli 0,32%. Jeden z kandydatów z tej listy otrzymał najmniej z wszystkich 68 kandydatów do Europarlamentu - jedynie 109 głosów.

Najwięcej głosów ponad 276 tysięcy otrzymał Tomasz Poręba z PiS, stanowi to 36,9 procent. Ten wynik procentowo jest najlepszy w kraju, a wg. otrzymanych głosów piąty.

Nowo wybranym eurodeputowanym z Podkarpacia jest dotychczasowy poseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca. Głosowało na niego 64 113 osób, co daje 8,59 proc. wyborców. Jeśli państwowa komisja wyborcza potwierdzi elekcję, Bogdan Rzońca w Parlamencie Europejskim chciałby zajmować się tym czym do tej pory w polskim sejmie - czyli infrastrukturą drogową i kolejową. Prawdopodobnie miejsce po Bogdanie Rzońcy w sejmie zajmie Adam Śnieżek, który w ostatnich wyborach parlamentarnych startował z listy PiS i jest kolejny do objęcia mandatu.

Oprócz Tomasza Poręby i Bogdana Rzońcy Podkarpacie w Brukseli prawdopodobnie reprezentować będzie Elżbieta Łukacijewska z Platformy Obywatelskiej. Choć startowała z 10. miejsca podkarpackiej listy Koalicji Europejskiej, zdobyła najwięcej bo 40 737 czyli 5,46 proc.