MTU Aero Engines Polska - fabryka w Tajęcinie pod Rzeszowem, będzie drukować części do silników lotniczych. Drukarki 3D i cała linia produkcyjna ma być uruchomiona w połowie przyszłego roku. MTU to niemiecka firma z siedzibą w Monachium i fabrykami na całym świecie, ale tylko jeden zakład (właśnie w Tajęcinie ) będzie wykorzystywał technologię druku przestrzennego. Zdobywa ona wiele nowych obszarów, ale w lotnictwie to jest nowość - mówi dyrektor działu badawczo - rozwojowego Marcin Pietrzak.
Metoda druku wykorzystywana przez MTU polega na tym, że proszek metaliczny spiekany jest w określonych miejscach laserem i tak warstwa po warstwie powstaje gotowy komponent.
Pod koniec ubiegłego roku rozpoczęła się rozbudowa zakładu w Tajęcinie. Powstaje przestrzeń dla nowych technologii, w tym produkcji przyrostowej - czyli druku 3D