W Przemyślu podczas centralnych obchodów 70. rocznicy Akcji "Wisła" odczytano apel Polaków i Ukraińców. Autorzy odwołują się w nim do starań obu narodów - jakie w ciągu kilkudziesięciu lat zapisali na kartach wspólnej historii. " Nie pozwólmy , by nasilające się i służące obcym interesom prowokacje, akty agresji zagroziły dobrosąsiedzkim relacjom i stosunkom Polaków i Ukraińców" - takie słowa znalazły sie w apelu. Jego twórcy wspominają także ofiary wielkiej czystki etnicznej , która miała miejsce 70 lat temu , wiosną 1947 r.
Akcja "Wisła", to masowe wysiedlenia ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski. Operacją objęto nią około 145,5 tysiąca osób - Ukraińców i Łemków - z ówczesnych województw rzeszowskiego, krakowskiego i lubelskiego. Jak mówi historyk z rzeszowskiego oddziału IPN Artur Brożyniak, celem operacji było uwolnienie tych terenów od działalności nacjonalistów ukraińskich, którzy dopuszczali się tam zbrodni. Mordowali ludność cywilną, żołnierzy Wojska Polskiego i niszczyli mienie.
Akcja "Wisła" trwała 3 miesiące. Ludność ukraińską przymusowo wysiedloną , przeniesiono na północne i zachodnie ziemie polskie. W efekcie tych działań została rozbita ukraińska partyzantka, ale akcja „Wisła” uderzyła w ludność cywilną, wśród której większość nie miała związków z UPA.
Dziś w Przemyślu obchody 70. rocznicy akcji rozpoczął Związek Ukraińców Polsce. O 18:00 w Narodnym Domu zainaugurowała je debata pod hasłem "Społeczna recepcja akcji "Wisła". Wzięli w niej udział m.in. wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz prezes Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma