Kilkadziesiąt osób z Polski i Ukrainy przyjechało na 30 zjazd mieszkańców wsi Ulucz. Są to potomkowie Ukraińców, którzy zostali wysiedleni w 1947 roku podczas akcji Wisła. Uczestnicy modlili się w miejscu nieistniejącej cerkwi oraz w ponad 500 letniej cerkwi na górze Dębnik.
Przez dwa dni w roku wioska odżywa: są ogniska, śpiewy, występy zespołów, spacery po dawnych miejscach. Uluczanie są znowu jedną wielką rodziną.
Jak mówią, przywiązanie do rodzinnej miejscowości zostało wypracowane przez lata.
Dzisiaj Ulucz to kilkanaście powojennych domów, popegerowskie czworaki, zdewastowane budynki PGR-u, nieczynna szkoła i niedawno uruchomiona żwirownia. Do 1944 było we wsi 400 gospodarstw oraz 2040 mieszkańców, w tym 1620 Ukraińców.