Dziś jedno z najważniejszych świąt katolickich - Boże Ciało, czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
60 dni po świętach Wielkanocnych wspomina się wydarzenia Ostatniej Wieczerzy – przemienienie chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Wierni w uroczystych procesjach ulicami miast i miasteczek przechodzą do czterech ołtarzy.
Jak opowiada Krystyna Winiarska z Bieździedzy w powiecie jasielskim, kiedyś ołtarze przygotowywali mieszkańcy poszczególnych przysiółków wsi rywalizując, który piękniejszy. Zwykle wieszało się obrazy z wizerunkami Chrystusa, np. Jezus w Ogrojcu, stawiało stół przykryty białym obrusem i ozdabiało kwiatami, najczęściej piwoniami. Ważna rolę odgrywały brzózki, którymi przybierano ołtarz.
Po zakończeniu uroczystości mieszkańcy zabierali gałązki brzozowe do domów i wtykali w kapustę, żeby się lepiej rodziła.
Tradycja ta jest praktykowana na Podkarpaciu do dziś nie tylko na wioskach, ale również w miastach, choć już niewiele osób potrafi wytłumaczyć znaczenie tego zwyczaju.