Zarządzający od niespełna miesiąca przyklasztorną parafią Karol Wielgosz na razie nie planuje wprowadzania wielkich zmian bo jak sam podkreśla przyświeca mu dobra zasada, że zanim się coś powie należy najpierw posłuchać i dotyczy to również podejmowania decyzji.
Sprawą priorytetową dla przeora jest budowanie pomostów i płaszczyzn do dialogu oraz zaufania na linii Dominikanie - lokalna społeczność.
Karol Wielgosz widzi potrzebę aktywnego włączania się Klasztoru w różnego rodzaju inicjatywy kulturalne i społeczne miasta. Pierwszym krokiem nowego przeora było więc zadeklarowanie władzom Tarnobrzega szerszej współpracy w tego typu wydarzeniach. Przykładem jest choćby odbywający się co roku w mieście sierpniowy Jarmark Dominikański, który 20 lat temu zainicjował Klasztor ale przez ostatnią dekadę jego udział był symboliczny i obowiązki organizacyjne spadły na miasto.
Przeor Klasztoru Ojców Dominikanów w Tarnobrzegu na razie nie wypowiada się wiążąco w sprawie wstrzymanej przez SKO w maju tego roku wycinki drzew na cmentarzu parafialnym. Karol Wielgosz dostrzega jednak złożoność tego problemu pod względem moralnym ale uważa, że ma jeszcze za mało informacji na ten temat.