W jego rękach powstają m.in. ptaki klepaki, dziobiące kurki, koniki na biegunach, pukawki i taczki. Są drewniane i kolorowe. Takie zabawki wykonuje Ryszard Marciniec z Brzózy Stadnickiej w powiecie łańcuckim. Pomaga mu rodzina, m.in. żona, córka i wnuk.
Przygodę z zabawkarstwem zaczął gdy sam chodził do szkoły. Najpierw pomagał ojcu, potem zdobył zawód ślusarza narzędziowego i pracował jako mechanik samochodowy. Po zwolnieniu z pracy zajął się rzemiosłem.
Ryszard Marciniec tworzy zabawki m.in. z osiki, olchy, buka, brzozy i wierzby według dawnych wzorów. Jak nam powiedział denerwuje go "chińszczyzna" a jego zabawki są ekologiczne i bezpieczne. Był za nie wielokrotnie wyróżniany na przeglądach w Sanoku i w Jarosławiu.