Prokuratura Rejonowa w Nisku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, oraz sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego, po zbiorowym zatruciu na weselu w powiecie niżańskim na Podkarpaciu. W jednym z domów weselnych w miniony weekend bawiło się 85 osób. Kilkanaście z nich trafiło do szpitali z podejrzeniem zatrucia salmonellą, jeden z weselników zmarł.
Jak poinformowała zastępca prokuratora rejonowego w Nisku prokurator Urszula Błądek przeprowadzona na zlecenie prokuratury sekcja zwłok 71-letniego mężczyzny wykazała, że zmarł na zawał serca. Jak podają lokalne media, rodzina zmarłego twierdzi, że zatrucie przyczyniło się do jego zgonu. To również będzie sprawdzane w toku śledztwa dodała prokurator Błądek. Aktualnie niżańska Prokuratura zwróciła się do szpitali o dokumentację medyczną i zabezpieczany jest materiał dowodowy.
Obecnie choruje jeszcze 15 osób, pięć z nich jest hospitalizowanych.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi również Sanepid w Nisku. Jak nas poinformowała dr Maria Budkowska powiatowy inspektor sanitarny informację o zatruciu otrzymali we wtorek 23 lipca i natychmiast rozpoczęto dochodzenie. Przeprowadzona została kontrola w domu weselnym, pobrano próbki żywności i wody, badaniami objęto też wszystkich pracowników, którzy obsługiwali wesele. U gości weselnych, u których wystąpiły objawy chorobowe, lub skarżyły się na zatrucie pobrano wymazy w kierunku salmonelli.
Ponadto by wyjaśnić wszelkie okoliczności związane z zatruciem inspektorzy Sanepidu przeprowadzają tzw. wywiad epidemiologiczny z wszystkimi gośćmi - dodała dr Budkowska. Dom weselny, w którym doszło do zatrucia został zamknięty.