Polskie Stronnictwo Ludowe krytykuje pomysł wspólnej listy ugrupowań opozycyjnych w wyborach samorządowych. Taką propozycję przedstawił ostatnio lider Platformy Obywatelskiej.
Szef podkarpackich ludowców, poseł Mieczysław Kasprzak, powiedział na antenie Polskiego Radia Rzeszów, że jego partia nie znajdzie się na tej liście. "PSL ma swój program, swoją tradycję i swoich kandydatów, nasz program różni się w dużej mierze od programów partii liberalnych" - stwierdził polityk.
Odnosząc się do wygranej Macrona w wyborach prezydenckich we Francji - Kasprzak powiedział, że oznacza to wzmocnienie Unii Europejskiej. Jego zdaniem "Gdyby wygrała Le Pen, w Unii doszłoby do konfliktów". Poseł dodał, że Polacy pracujący nad Sekwaną mogą obawiać się zapowiedzi prezydenta-elekta. "Przynajmniej w kampanii wyborczej Macron głosił, że będzie dbał o miejsca pracy dla Francuzów, a bezrobocie we Francji jest znacznie większe niż w Polsce" - przypomniał poseł PSL. Mieczysław Kasprzak zaznaczył, że "nowy prezydent Francji był do niedawna nieznany, a jego wypowiedzi odnośnie Polski były kontrowersyjne".