Synoptycy zapowiadają na najbliższe noce spadki temperatury poniżej zera. Kapryśna pogoda bardzo niepokoi sadowników. Stracili już na czereśniach, morelach i brzoskwiniach, tych owoców nie będzie wiele w tym roku. Teraz zagrożone są kwitnące jabłonie. Im kwiaty są bardziej rozwinięte tym zagrożenie jest większe, przymrozek do czterech stopni poniżej zera może uszkodzić nawet 90 procent kwiatów będących w fazie rozkwitu zauważa Anna Rydzik z Podkarpackiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. Jeśli temperatura spadłaby do minus 4 stopni ucierpią rzepaki będące w pełni kwitnienia, bo nie wytworzy się z kwiatów łuszczyna, mówi Michał Noworól doradcza z Boguchwały. Przymrozek może też zaszkodzić wczesnym ziemniakom, które już wykiełkowały.
Przed obniżkami temperatury można częściowo się uchronić poprzez okrywanie roślin agrowłokniną, folią perforowaną lub słomą; można plantacje zraszać, odymiać, lub zastosować chemiczne preparaty obniżające punkt zamrażania komórek roślinnych.