To nie będzie dobry sezon dla wielbicieli pierwszych miodów. Zimna i mokra wiosna niekorzystnie wpływa na pszczoły. Nie wszystkie zdążyły zregenerować siły po zimie, w niektórych pasiekach trzeba je dokarmiać, bo panuje głód. Owady wylatują z uli tylko wtedy, gdy w ciągu dnia zrobi się nieco cieplej.
Nie będzie więc miodów jasnych: wielokwiatowych i z drzew owocowych, pszczelarze zastanawiają się czy owady zregenerują siły do czasu kwitnienia lip i akacji. Na razie nie zapylają już kwitnących upraw, czyli rzepaku i sadów owocowych.
Ale jeżeli pogoda poprawi się - będzie cieplej - owady są w stanie zregenerować siły i zebrać nektar z pożytków letnich i jesiennych.