Zbliża się 80. rocznica wybuchu II wojny światowej. Jak przypomina Tomasz Bereza, historyk z rzeszowskiego oddziału IPN, wybuch wojny poprzedziły dwa ważne wydarzenia z końca sierpnia. Było to podpisanie paktu Ribbentropp-Mołotow 23 sierpnia oraz podpisanie paktu sojuszniczego między Polską a Wielką Brytanią 25 sierpnia.
Ten ostatni fakt spowodował przesunięcie terminu niemieckiego ataku na Polskę na 1 września. Na przebiegu walk zaważyło m.in. opóźnione przeprowadzenie polskiej mobilizacji, a także rozciągniecie polskich sił związane z zajęciem przez Niemców Czech i ich sojuszem ze Słowacją czy rozważaną możliwością ograniczonego konfliktu - mówi rzeszowski historyk.
Jak dodaje gość Polskiego Radia Rzeszów, po przegranej bitwie granicznej i rozkazie o odwrocie na wschód wydanym przez Naczelnego Wodza 6 września, miała zostać utworzona linia obrony na Wiśle i innych rzekach. Niestety, ze względu na szybkie postępy wojsk niemieckich i groźbę okrążenia polskich jednostek okazało się to nierealne. Na przegraną w wojnie obronnej 1939 roku miały też wpływ podjęcie przez Anglię i Francję 12 września decyzji o nieudzieleniu Rzeczpospolitej pomocy i atak ZSRR na Polskę z 17 września.