Przemyt ważącego ponad 200 g koralowca udaremnili celnicy na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Krościenku. Objęty ochroną okaz przewoziła w bagażu obywatelka Ukrainy.
Jak wyjaśniła, koralowca kupiła w Odessie. Jego legalny transport przez granicę byłby możliwy tylko pod warunkiem posiadania odpowiedniego zezwolenia. Ukrainka takiego pozwolenia nie miała. Wszczęto przeciw niej postępowanie karne.
Koralowce rafotwórcze należą do gatunków zagrożonych wyginięciem i są objęte ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej. Ich przewóz przez granicę bez pozwolenia jest naruszeniem przepisów ustawy o ochronie przyrody i naraża na poważne konsekwencje karne z pozbawieniem wolności włącznie.