2800 osób zginęło w terrorystycznym ataku na wieże World Trade Center w Nowym Jorku. Wczoraj minęło osiemnaście lat od tamtego wydarzenia.
Doktor Maciej Milczanowski z Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu Rzeszowskiego powiedział, że terroryści tym atakiem zwrócili uwagę całego świata na problem Bliskiego Wschodu. Jak mówił nasz gość, atak w Nowym Jorku uświadomił wszystkim zagrożenie islamskim terroryzmem. Był też początkiem walki najpierw z Al-Kaidą, a później także z Państwem Islamskim.
Jak dodał dr Maciej Milczanowski - społeczności międzynarodowej zabrakło determinacji w tej walce ze względu na rozbieżne interesy mocarstw światowych i państw bliskowschodnich. To skutkowało przedłużeniem funkcjonowania Państwa Islamskiego do kilku lat. Zdaniem naszego gościa mimo wielu ataków terrorystycznych w Europie, to Bliski Wschód ucierpiał najbardziej od islamskiego terroru.