Przegrany w wyborach na wójta Korczyny Tadeusz Pelczar nie uznaje wyniku ponownego niedzielnego głosowania. Dlatego w przyszłym tygodniu złoży kolejny protest wyborczy, który będzie dotyczył dwóch komisji wyborczych.
Tadeusz Pelczar uważa, że nie ma pewności, iż wynik został ustalony w oparciu o głosy oddane przez mieszkańców. Z protokołów wynika bowiem, że dokumenty zdeponowane w urzędzie gminy zostały zaplombowane dopiero 25 kwietnia. Nie ma więc pewności, że karty nie zostały zamienione - powiedział na naszej antenie Tadeusz Pelczar. Natomiast komisarz wyborczy, niedzielne liczenie głosów, uznał za ważne.
Ponowne - niedzielne wybory polegały na drugim przeliczeniu oddanych w jesieni ubiegłego roku głosów w pięciu z dziesięciu obwodowych komisji wyborczych.Taka była decyzja sądu,do którego odwołał się Tadeusz Pelczar, który przegrał z Janem Zychem dwoma głosami.
Tadeusz Pelczar uważa, że powinny odbyć się kolejne wybory, zamiast ponownego liczenia głosów.