Minionej nocy w Korczowej, strażnicy graniczni udaremnili próbę wywozu na Ukrainę dwóch skradzionych rowerów. Przewoził je 46-letni obywatel Ukrainy. Jednym z rowerów był nowoczesny jednoślad z napędem elektrycznym marki Cube.
Funkcjonariusze skontrolowali legalność pochodzenia przewożonego sprzętu i ustalili, że pochodzi z kradzieży. Kilkanaście dni wcześniej rowery warte łącznie około 8 tys. złotych zostały skradzione na terytorium Niemiec.
W bieżącym roku podkarpacka Straż Graniczna zatrzymała już 17 skradzionych w Europie. Nowością są próby wywozu elektrycznych, coraz bardziej popularnych jednośladów.
Podobne zdarzenia miało miejsce w lutym na przejściu pieszym w Medyce. Tam obywatel Ukrainy podróżował - jak początkowo twierdził pożyczonym elektrycznym rowerem. Ostatecznie przyznał, że jednoślad wart 8 tys. złotych pochodzi z kradzieży.