Ruszyła akcja #sprzątaMy, zainicjowana przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Dziś w podkarpackich lasach pojawi się około 5 tys. osób, którym dobro naszej planety nie jest obojętne. Będą wśród nich m.in. uczniowie szkół, harcerze, przedstawiciele urzędów gmin i miast, pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie oraz mieszkańcy pobliskich terenów i leśnicy.
W każdym z 26 nadleśnictw, nadzorowanych przez krośnieńską dyrekcję Lasów Państwowych na chętnych do pomocy czekają worki na śmieci, rękawice oraz opiekunowie. Celem są najbardziej newralgiczne miejsca w lesie, takie jak parkingi leśne, ścieżki przyrodniczo-edukacyjne, pobocza dróg czy wiaty i miejsca przeznaczone do wypoczynku.
Każdego roku leśnicy usuwają z lasów tyle śmieci, że wypełniłyby one ponad tysiąc wagonów kolejowych. Lasy Państwowe wydają na to blisko 20 mln zł rocznie.
Niestety, mimo regularnego sprzątania, kolejne tony odpadów trafiają do lasu, szpecąc krajobraz i stwarzając śmiertelne zagrożenie dla dzikich zwierząt.