Firmę montażową zatrudniającą "na czarno" obcokrajowców wykryli strażnicy graniczny z Medyki. Firma realizowała zlecenie dla przedsiębiorcy działającego na terenie strefy ekonomicznej w Zadąbrowiu w gminie Orły.
Pracujący w niej 18 Ukraińców i 1 Białorusin, nie posiadali dokumentów uprawniających do wykonywania legalnej pracy w Polsce. Zostali zobowiązani do opuszczania terytorium naszego kraju, dostali też zakaz wjazdu do Polski oraz innych państw strefy Schengen. Wobec firmy która ich zatrudniała, zostanie skierowany wniosek do sądu. W tego typu przypadkach prawo przewiduje kary w wysokości od 1 do 30 tys. złotych.
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Staży Granicznej skontrolowali pod względem legalności zatrudnienia ponad 3 400. Okazało się, że prawie co dziesiąty pracował "na czarno". Byli to głównie obywatele Ukrainy.