Nożownik z Rzeszowa, podejrzany o zabójstwo jednego mężczyzny i usiłowanie zabójstwa drugiego był żołnierzem WOT. W trybie natychmiastowym został wydalony ze służby - poinformował rzecznik prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Dla takich żołnierzy nie ma miejsca w siłach zbrojnych RP, - dodał porucznik Witold Sura.
Podejrzany o zabójstwo 39-latek służył w rzeszowskim batalionie lekkiej piechoty. W minioną środę, na ul. Jagiellońskiej zranił nożem dwóch 27-letnich mężczyzn. Jeden z nich zmarł. Marcin G. w sobotę został przesłuchany. W prokuraturze złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Twierdził, że nie pamięta zdarzenia. Decyzją rzeszowskiego sądu rejonowego trafił na trzy miesiące do aresztu.
Grozi mu od 8 lat więzienia do dożywocia. W związku z tym, że podejrzany był żołnierzem, śledztwo przejął Dział do Spraw Wojskowych w Prokuraturze Rejonowej dla miasta Rzeszów.