Dwa i pół tysiąca kotylionów przygotowują na 11 listopada działacze Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i Regionu. Zamierzają je przypinać do ubrań mieszkańcom i turystom biorącym udział w obchodach Święta Niepodległości Polski.
Praca jest czasochłonna i wymaga precyzji, poświęcili na nią większość październikowych wieczorów. Jak mówią do działania motywuje ich chęć wyrażenia uczuć patriotycznych, ale też przełamywanie stereotypu świętowania na smutno pod ciężarem refleksji historycznej.
Droga do wolności nie była łatwa, zwłaszcza w Przemyślu, gdzie 11 listopada w 1918 roku, gdy inni cieszyli się wolnością, tam toczyły się jeszcze walki w obronie miasta. Jednak i tam w końcu przyszła wolność, z której trzeba się cieszyć, a symbolem wyrazu radości mają być biało-czerwone kotyliony przypinane mieszkańcom do ubrań 11 listopada.