Nielegalni imigranci z Turcji zatrzymani w pociągu dalekobieżnym w Rzeszowie. Trzej mężczyźni w wieku 19-22 lata przeszli pieszo przez zieloną granicę z Ukrainy do Polski. Wsiedli do pociągu relacji Przemyśl - Wrocław i gdyby nie zapalili papierosów w przedziale dotarliby na upragniony Zachód.
W ich zatrzymaniu wzięli udział Strażnicy Ochrony Kolei, bo w Polsce w przedziałach kolejowych nie wolno palić - poinformowała major Elżbieta Pikor, rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Do akcji wkroczyła Straż Graniczna. Powiązano zatrzymanie Turków ze śladami nielegalnego przekroczenia granicy w rejonie Medyki. Mężczyźni tłumaczyli, że legalnie przylecieli z Turcji samolotem do Charkowa. Dalej lokalnymi środkami komunikacji na granicę z Polską, a następnie pieszo dotarli do Polski. Celem eskapady było dotarcie do Niemiec, niestety dziś zostali odesłani na Ukrainę.
Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już ponad 120 imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę z Ukrainy i Słowacji do Polski. Najwięcej, 36 było obywateli Afganistanu, 25 - Turcji oraz 22 - Iraku. Ich celem były kraje Europy Zachodniej.