Rzeszów ma coraz więcej autobusów miejskich, na przystankach zrobiło się ciasno, dlatego od nowego roku nie będą mogły zatrzymywać się na nich autobusy prywatnych przewoźników w tym linii podmiejskich.
Tak zdecydowali radni Rzeszowa. To oznacza, że mieszkańcy sąsiednich gmin będą mieć problem, żeby szybko dostać się do centrum miasta. Zakaz dotyczy ponad 40 przystanków, m.in przy najważniejszych ulicach miasta: Piłsudskiego, Cieplińskiego, Lisa Kuli oraz Dąbrowskiego.
Burmistrz Głogowa Małopolskiego Paweł Baj ma nadzieję, że miasto zmieni jeszcze decyzję i uda się wypracować porozumienie między ratuszem, a Związkiem Gmin, który tworzy 9 sąsiednich gmin. Ratusz odpowiada, autobusy podmiejskie mogą zatrzymywać się na dworcu PKS, zwłaszcza że obsługą linii MKS zajmuje się spółka PKS Rzeszów.