Około 40 rolników z AgroUnii protestowało dziś na Podkarpaciu, jadąc traktorami drogą krajową nr 94 z Radymna i Przeworska do Jarosławia. Domagają się od rządu m.in. skutecznej walki z ASF oraz zaprzestania importu produktów rolnych z Ukrainy.
Jak powiedział PAP organizator protestu na Podkarpaciu Przemysław Olech, ten protest to strajk ostrzegawczy, sygnał dla rządu. Rolnicy oczekują od władz realnej walki z ASF.
Jako przykład takiej walki podał Niemcy, gdzie – jak powiedział – wybito blisko 600 tys. dzików. Natomiast w Czechach, jak znajdą padłego dzika, to wybijają dziki w promieniu 50 km. Jego zdaniem, u nas ten problem jest bagatelizowany.
W tej sprawie rolnicy protestowali także w innych regionach kraju m.in. w województwie lubelskim, wielkopolskim, łódzkim i lubuskim.