Podkarpacka Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą zajmującą się przemytem papierosów z Ukrainy do Polski. Na czele gangu stała 50-letnia kobieta. Do szajki należeli również: jej mąż, córka oraz zięć, a także mieszkańcy województwa śląskiego, lubelskiego oraz obywatele Ukrainy.
14-osobowa grupa przestępcza działała na terenie województw podkarpackiego, lubelskiego oraz śląskiego. Przemycała i przewoziła w głąb kraju nielegalne papierosy, które później trafiały do sprzedaży. Z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego Skarb Państwa stracił prawie 2,5 mln złotych. Rozpracowanie szajki trwało ponad dwa lata.
Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, zakazów opuszczania kraju i dozoru policji. Ponadto w ramach śledztwa zabezpieczono wyroby akcyzowe oraz mienie podejrzanych o łącznej wartości 150 tys. zł.