Podkarpacki Urząd Marszałkowski wyjaśnia, że głównym powodem zawieszenia pociągów do Komańczy i Zagórza jest nikłe zainteresowanie podróżnych, czyli mała rentowność tych połączeń. Przedstawiciele organizacji pozarządowych skrytykowali dziś w Rzeszowie nowy rozkład jazdy pociągów, który obowiązuje od niedzieli.
Jakub Majewski z Fundacji "Pro Kolej" powiedział, ze rezygnacja z połączeń do Komańczy pogłębia wykluczenie komunikacyjne mieszkańców rejonu bieszczadzkiego. Podkreślił, że pociągi na tych trasach notorycznie odwoływano.
Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego tłumaczą to brakiem sprawnego spalinowego taboru kolejowego i wypadkami losowymi jak zderzenie ze zwierzyną leśną. Dodają, że zawieszenie kursów na południu regionu ma charakter czasowy.
W okresie wakacyjnym oferta zostanie poszerzona m.in. o dodatkowe pociągi w relacji Sanok – Medzilaborce. Wskazano też na konieczność utworzenia zintegrowanego transportu kolejowego i autobusowego z wykorzystaniem już istniejącego punktu przesiadkowego z dworcem intermodalnym w Sanoku.