Dla klientów Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w Sanoku kończy się parodniowy "stan wyjątkowy" kiedy nie mogli korzystać z trzymanych w nim swoich pieniędzy. Trwająca od minionego piątku przerwa ma związek z przymusową restrukturyzacją zagrożonego upadłością banku. Od jutra klienci indywidualni i właściciele firm będą już mogli swobodnie operować swoimi środkami.
Jak zapewniał w naszym programie Filip Dutkowski, rzecznik Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, będą działały wszystkie oddziały banku, karty i bankowość elektroniczna na dotychczasowych zasadach.
Ta normalność nie dotyczy samorządów, które trzymały w sanockim banku swoje aktywa. Ich wkłady - zgodnie z prawem nie są chronione i ponad 40 procent ich środków pokryje stratę PBS-u. Pieniędzy z udziałów właścicielskich i obligacji, które używane są do tego celu w pierwszej kolejności nie wystarczy.
Jak dodaje rzecznik Bankowego Funduszu Gwarancyjnego strata sanockiego banku wyniosła około 182 milionów złotych. Środki klientów indywidualnych i firm w całości zostały przeniesione do Banku Nowego BFG S.A.