Kolejki klientów ustawiały się dziś od rana przed siedzibami oddziałów sanockiego Podkarpackiego Banku Spółdzielczego m.in. w centrali w Sanoku oraz Krośnie i Rzeszowie.
Rano bank, który jest w trakcie przymusowej restrukturyzacji, wznowił działalność. Przez weekend i w poniedziałek klienci nie mieli dostępu do swoich kont, nie działały m.in. karty płatnicze. Dziś klienci banku, mogą było bez problemu pobrać pieniądze. Działały również bankomaty PBS i karty płatnicze.
Większość klientów deklarowała dziś, że jeśli otrzymają zapewnienie, że pieniądze są bezpieczne, to nie będą likwidować konta w banku. Trwająca od minionego piątku przerwa miała związek z przymusową restrukturyzacją zagrożonego upadłością banku, którego strata została oszacowana na 182 miliony złotych.
Ucierpiało na tym około trzydziestu samorządów, które miały swoje konta w tym banku. Utraciły one około 43 procent swoich aktywów, które oprócz udziałów właścicielskich i obligacji, zostały użyte na pokrycie straty sanockiego banku.