Ciekawą oddolną inicjatywę kontynuuje od kilku lat grupa mieszkańców Przemyśla. Rokrocznie w lutym z okazji Dni Holokaustu spotykają się w grochowieckim lesie, w miejscu straceń przez hitlerowców 2 tys. Żydów Przemyskich.
Zlokalizowanie tego miejsca jest dziełem kilku z nich. 9 lat temu zaczęli zgłębiać historię i szukać szczątków ludzkich. Między innymi dziennikarz lokalnego tygodnika Życie Podkarpackie red. Jacek Szwic wraz z synem przy pomocy wykrywacza metali odnalazł łuski od pocisków a potem ludzkie kości. W miejscu tym postawiono pamiątkową tablicę.
Wczoraj późnym popołudniem kilkadziesiąt osób dotarło tam pokonując zaspy śnieżne. Zapalili znicze. Czytali pamiętniki Żydów przemyskich.
Według biura ewidencji ludności w czasie II wojny światowej Przemyśl stracił 57% swoich mieszkańców. Ubyło 17967 osób narodowości żydowskiej i 17227 narodowości polskiej.