Zarzuty kradzieży rozbójniczej usłyszał mieszkaniec gminy Rakszawa w powiecie łańcuckim. Mężczyzna ukradł pieniądze i alkohol na jednej ze stacji paliw. 24-latek wykorzystał moment, gdy pracownik stacji tankował samochód, przeskoczył przez kratę zabezpieczającą i z szuflady zabrał gotówkę.
Kilkanaście minut później wrócił w to samo miejsce i wyniósł z budynku stacji dwie butelki wódki. Uciekł odpychając interweniującego pracownika stacji.
Niebawem młody człowiek wpadł w ręce policji. Jak się okazało zdążył zrobić użytek z ukradzionego trunku. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.