Mieszkańcy Boguchwały protestowali wczoraj wieczorem przeciwko budowie ponad 60-metrowego masztu antenowego w ich mieście. Obawiają się m.in. promieniowania elektromagnetycznego, oraz tego, że wieża w ogóle nie będzie pasowała do otoczenia.
Na proteście pojawił się także burmistrz Boguchwały Wiesław Kąkol, który stoi murem za mieszkańcami. Poinformował on że decyzja gminy co do lokalizacji tego masztu będzie negatywna, jednak nie może on przewidzieć czy inwestor od tej decyzji się nie odwoła.
Mimo to, Wiesław Kąkol ma nadzieję, że wspólnie z mieszkańcami przekonają właściciela działki by zmienił zdanie i nie zgodził się na budowę wieży.
Maszt miałby stanąć niedaleko żłobka i przedszkola w centrum miasta.
W kwestii oddziaływania na zdrowie pola elektromagnetycznego zdania są podzielone, rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej poinformował nas, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać. Innego zdania są naukowcy z Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych, którzy powołują się na badania przeprowadzone w USA oraz we Włoszech gdzie wykazano wzrost ryzyka zachorowania na niektóre nowotwory u szczurów i myszy eksponowanych przez całe życie na działanie pole elektromagnetycznego.