Mielecki szpital ma plan naprawczy.
Dokument przyjęli radni powiatowi po długiej i momentami emocjonalnej dyskusji. Na 45 stronach opisano i zdiagnozowano problemy z jakimi boryka się mielecka lecznica.
Opozycyjni w radzie powiatu radni Prawa i Sprawiedliwości wytykali, że plan jest zbyt ogólnikowy. - Ten plan to żart i kpina - komentował Zbigniew Tymuła.
Były starosta mielecki utyskiwał, że nie ma w nim opisu działań, jakie podejmie dyrekcja. Dyrektor Józef Więcław tłumaczył, że mała liczba konkretów wynika z dużej liczby niewiadomych. - Nie znamy budżetu i kosztów - przekonywał szef mieleckiej lecznicy.
Starosta mielecki Stanisław Lonczak zapowiedział, że będzie rozliczał menadżerów zarządzających szpitalem przede wszystkim ze zobowiązania, jakim jest zredukowanie dziury w budżecie lecznicy. Plan zakłada, że wskutek optymalizacji kosztów strata finansowa szpitala zmniejszy się z około 14 mln złotych za 2019 rok do poziomu około 8 mln 800 tys. za rok bieżący.
Za przyjęciem planu naprawczego głosowało 14 radnych, 10 było przeciw.
W sesji uczestniczyła też posłanka Krystyna Skowrońska, dotarła mimo wypadku, do którego doszło około południa w Podleszanach. Z samochodem posłanki zderzył się jadący z naprzeciwka kierowca audi. Na szczęście obrażenia nie były zbyt poważne.