Dzięki pracom Edwarda Orłowskiego z nadleśnictwa Komańcza przybywa nazwisk w leśnym martyrologium. Swoimi badaniami obejmuje on okres drugiej wojny światowej i tuż po niej na terenie Małopolski Wschodniej, a więc w zasięgu przedwojennej Dyrekcji Lasów Państwowych we Lwowie.
W 2013 roku lista zamordowanych i poległych leśników zawierała 920 nazwisk, obecnie liczy ich 1146. Spośród zidentyfikowanych leśników - ofiar wojny, aż 430 pochodziło z terenu obecnego Podkarpacia. Po wielu z nich wszelki ślad zaginął, nie mają nawet własnego grobu.Naszą powinnością jest wyciągniecie ich z niebytu i przywrócenie ludzkiej pamięci - mówi Edward Orłowski.
Od kilku lat Edward Orłowski zajmuje się też identyfikacją ofiar z Wołynia, a więc z terenu byłej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łucku. Obecnie ustalił ich już 425.
Najwięcej trudności sprawia ustalenie losów leśników deportowanych po wojnie w głąb Rosji. Autor martyrologium zwraca się z prośbą do internautów o przekazywanie wszelkich informacji mogących wzbogacić wiedzę na ten temat. Zainteresowani mogą kierować korespondencję bezpośrednio na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Uaktualnioną listę można znaleźć na stronie www.krosno.lasy.gov.pl