Dziś 76. rocznica pacyfikacji Huty Pieniackiej w obwodzie lwowskim. Wieś liczyła wówczas 172 gospodarstwa i około 1000 mieszkańców. Przebywała tam też spora grupa uciekinierów, m.in. z Wołynia.
28 lutego 1944 roku ukraińscy nacjonaliści zamordowali tam setki osób - mężczyzn kobiety i dzieci. Ludzi gromadzono w kościele, później grupami wyprowadzono, zamykano w stodołach, szopach po kilkadziesiąt osób. Następnie budynki te ostrzeliwano i palono, ludzie najczęściej żywcem ginęli w płomieniach - mówi historyk z rzeszowskiego oddziału IPN Artur Brożyniak.
Według szacunków IPN-u podczas pacyfikacji Huty Pieniackiej zginęło 850 osób. Napis na stojącym tam pomniku informuje o około 1000 zabitych Polakach.