Na granicy w Korczowej długa kolejka tirów. Na wyjazd z Polski czeka ok. 300 tirów, a na wjazd do naszego kraju ok. 400 samochodów ciężarowych. Korczowa to jedyne otwarte na Podkarpaciu przejście graniczne z Ukrainą.
Rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej dodała, że ruch samochodów osobowych praktycznie zamarł. „Natomiast ruch towarowy, który odbywał się normalnie przez kilka przejść granicznych, teraz musi być prowadzony przez jedno przejście. Dlatego nie przewidujemy, żeby kolejka tirów się znacząco zmniejszyła” – dodała Elżbieta Pikor.
Z kolei polsko–słowacką granicę można przekraczać na Podkarpaciu tylko w Barwinku. Tam kierowcy samochodów ciężarowych muszą czekać ok. 1,5 godziny.