Chiny - państwo kontrastów
fot. S.Taranda

O Chinach mówimy ostatnio głównie w kontekście koronawirusa. A przecież to fascynujący kraj, którego historia, kultura, technologie i podejście do życia jego mieszkańców zaskakują, dziwią i ciekawią. Zapraszamy na intrygującą podróż do państwa kontrastów. Ponad sześć i pół tysiąca kilometrów od Polski, ponad dziewięć i pół miliona kilometrów kwadratowych powierzchni, ponad miliard trzysta milionów mieszkańców - na wszystko niespełna 25 minut rozmowy.

Z doktorem Januszem Fedirko w programie specjalnym "Chiny - państwo kontrastów" rozmawia Szymon Taranda.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
Czytany 500 razy

1 komentarz

  • Słuchacz 16 Kwi, 2020

    Słuchałem tej wiernopoddańczej audycji. Rozumiem, że podróżując wielokrotnie do Chińskiej Republiki Ludowej (zwanej dalej ChRL) oraz mając tam córkę mieszkającą od lat opowiadający nie mógł przekazać całej prawdy o tym kraju i opowiedział o tym, o czym powiedzieć powinien. Świetnie wpisuje się to w działania władz CHRL, która w przeciwieństwie od Kuomintangowskiego demokratycznego Tajwanu (czy tam Pan był, ani słowem nie zająknął się na temat tej pięknej wyspy, dużo lepiej rozwiniętej niż kontynentalne ChRL?) to przede wszystkim komunistyczne państwo, w którym miliony ludzi jest zamkniętych w obozach, tysiące rozstrzeliwanych, milionowe mniejszości jak Tybetańczycy czy Ujgurzy są gnębione i w wyniku masowego osiedlania Chińczyków Han (rządząca główna grupa etniczna w tym kraju) stają się mniejszością na własnym terenie, w którym panuje olbrzymie zanieczyszczenie środowiska dodatkowo przekształcanego przez bardzo kontrowersyjne inwestycje typu zapora 3 przełomów (gdzie są/byli nasi ekolodzy?), a internet jest ściśle pod kontrolą władz. To kraj, w którym wszystkim co wydostaje się na zewnątrz steruje partia, o czym mogliśmy się przekonać w czasie pandemii. To kraj, który potrafi zablokować publikację niekorzystnych dla siebie materiałów nawet w cenionych międzynarodowych pismach. To kraj, który ma ambicje budować hegemonię światową niestety na bazie kłamstw, półprawd, bo nic dobrego nie powstało nigdy z opartego na kłamstwie i zbrodniach komunizmu (miliony zabite w trakcie tzw. rewolucji kulturalnej, czy setki w trakcie starć na placu Niebiańskiego Spokoju - Tian'anmen). Buduje swój pozytywny wizerunek, a to odpłatnie dostarczając miliony maseczek, które wcześnie otrzymało bezpłatnie w ramach pomocy (przypadek Włoch), a to wysyłając sprzęt niedziałający lub działający wadliwie (vide testy wysłane do Czech, ciekawe jaki jest poziom jakości sprzętu wysłanego do Polski?) oraz tworząc na całym świecie sieć Instytutów Konfucjusza, które pod płaszczykiem promocji kultury i historii (w której przemilcza się drażliwe dla władz ChRL wydarzenia, typu Tian'anmen) mają tworzyć podwaliny pod to panowanie. I mam wrażenie, że opowiadający mniej lub bardziej świadomie wpisał się w ten schemat, niestety.

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.
Zapoznaj się z Zasadami publikowania komentarzy na stronie radio.rzeszow.pl

Potrzebujesz pomocy? kliknij tutaj