Cztery Ukrainki pracowały "na czarno" w jednym z gospodarstw rolnych w gminie Orły - ustaliła Straż Graniczna. Kobiety w wieku 31–55 lat wykonywały prace polowe. Żadna z nich nie posiadała wymaganych dokumentów.
Do Polski wjechały na podstawie kart małego ruchu granicznego, które nie są podstawą do podjęcia działalności zarobkowej. Cudzoziemki zostały zobowiązane do powrotu na Ukrainę i mają jednocześnie zakaz wjazdu do Polski przez rok.
Właściciel gospodarstwa, który nielegalnie zatrudniał kobiety zostanie ukarany przez sąd. Naruszył bowiem przepisy ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
W ubiegłym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej przyłapali 384 cudzoziemców pracujących w naszym regionie "na czarno".