Od wielkości powierzchni kościoła zależy teraz ile osób może uczestniczyć w mszach świętych. Parafie mają różne propozycje jak rozwiązać ten problem. Jak powiedział rzecznik rzeszowskiej Kurii Diecezjalnej ks.Tomasz Nowak jednym z pomysłów jest umieszczenie karteczek w koszach przed kościołem, które zabierają ze sobą wierni. Gdy kosze są puste nikt więcej nie może wejść do świątyni. Ważne jest też zachowanie bezpiecznej odległości między osobami w kościele.
Ks.Tomasz Nowak powiedział, że stan epidemii uruchomił kreatywność księży, jeśli chodzi o funkcjonowanie w świecie wirtualnym. Wcześniej tylko jednostkowe parafie transmitowały msze, a teraz robi to większość. Ale jak dodał nasz gość - to nie tylko transmisje, to także forma rekolekcji w sieci, kontaktowania się w ten sposób z parafianami, zakładanie grup dyskusyjnych. Ksiądz Nowak przypuszcza, że kontakt wirtualny z wiernymi po ustaniu pandemii będzie funkcjonował pomocniczo, bo nic nie zastąpi realnego.
Mimo restrykcji, z zachowaniem środków bezpieczeństwa, nadal odbywają się śluby i chrzty. Udzielanie sakramentu bierzmowania przeniesiono na wrzesień, choć pojedyncze osoby mogą go bez problemu uzyskać obecnie. Majowe komunie będą w czerwcu, albo późniejszym czasie i o tym decydują same parafie.