Jednoimienny Szpital Zakaźny w Łańcucie potrzebuje pomocy.
W placówce od początku epidemii leczeni są tylko chorzy na COVID 19. Brakuje pieniędzy m.in na odzież ochronną i płyny do dezynfekcji. Starosta łańcucki podkreśla, że można też przekazać tego typu rzeczy, ale ważne, by były certyfikowane. Pieniądze można wpłacać na konto szpitala, którego numer znajduje się na stronie internetowej placówki.
Adam Krzysztoń dodaje, że do tej pory szpital otrzymał około 2 milionów złotych pomocy - zarówno finansowej jak i rzeczowej, od indywidualnych darczyńców oraz firm. Przekazywany jest też sprzęt medyczny. "Bez tej pomocy, nie udałoby się zapewnić wystarczającej ochrony pracowników" - podkreślił starosta, i jednocześnie podziękował wszystkim, którzy do tej pory wsparli placówkę.