Były dyrektor krakowskiego Sądu Apelacyjnego Andrzej P. i 45 innych osób zasiądzie na ławie oskarżonych. Prokuratura Regionalna w Rzeszowie zakończyła trwające ponad 3 lata śledztwo w sprawie nieprawidłowości w tym sądzie. Akt oskarżenia skierowano do Sądu Okręgowego w Krakowie.
Oprócz byłego dyrektora krakowskiego Sądu Apelacyjnego oskarżono też byłą główną księgową tego sądu, byłego wysokiego rangą urzędnika Ministerstwa Sprawiedliwości , pracowników krakowskiego sądu i 13 przedstawicieli firm współpracujących z tym sądem. Zarzuty dotyczą głównie działania w latach 2011-16 w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Andrzeja P. Kilkanaście osób z tej grupy dokonało przywłaszczania pieniędzy Skarbu Państwa przekazywanych do dysponowania Sądowi Apelacyjnemu w Krakowie w łącznej kwocie prawie 35 milionów zł.
Były dyrektor Sądu odpowie też za udzielanie korzyści majątkowym osobom pełniącym funkcje publiczne. Członkom grupy zarzucono również tzw. pranie brudnych pieniędzy. Pracownicy sądu są oskarżeni o podpisywanie fikcyjnych umów z przedstawicielami firm na wykonanie określonych usług. Głównym oskarżonym grozi do 12 lat więzienia.
Jest to kolejny akt oskarżenia w sprawie działania na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie. 2 lata temu Prokuratura Regionalna w Rzeszowie skierowała do Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia przeciwko dziesięciu byłym dyrektorom sądów obszaru apelacji krakowskiej i wrocławskiej. Do Sądu Okręgowego w Rzeszowie trafił akt oskarżenia przeciwko byłemu Prezesowi krakowskiego Sądu Apelacyjnego