Znak drogowy, a przy nim kosz przypięty łańcuchem. Taki stary, antykradzieżowy patent wykorzystywany jest na parkingach przy podkarpackim odcinku autostrady.
Dla złodziei nie ma świętości. - Na popularnych MOP-ach ginie wszystko od śrub, poprzez popielniczki przy koszach czy papier toaletowy. pewnie stąd ten łańcuch, który podtrzymywał kosz na śmieci - powiedział nam Bartosz Wysocki z podkarpackiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Oprócz kradzieży, plagą w miejscach obsługi podróżnych są też dewastacje. Na Podkarpaciu jest 16 MOP-ów - po 8 w obydwu kierunkach.