Z powodu pandemii koronawirusa czytelnicy w Polsce, w tym spora grupa z Podkarpacia, nie otrzymują nowych numerów Kuriera Galicyjskiego, polskojęzycznej gazety wydawanej na Ukrainie.
- Do Polski dociera jedna trzecia całego nakładu, który jest rozsyłany pocztą z Przemyśla - powiedział nam dziennikarz gazety Wojciech Jankowski. Wpływ na zaprzestanie dostawy mają ograniczenia w ruchu na granicy polsko-ukraińskiej. Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy w dwunastoletniej historii Kuriera Galicyjskiego, który główną siedzibę redakcji ma we Lwowie.
Wojciech Jankowski, pytany przez nas o sytuację Polaków ze Lwowa, powiedział, że, podobnie, jak Ukraińcy starają się organizować swoje życie w czasie pandemii.
Na Ukrainie zostały zniesione ostatnio pewne obostrzenia związane z epidemią. Otwarto między innymi niektóre zakłady fryzjerskie, gabinety stomatologiczne, sklepy z artykułami przemysłowymi oraz targowiska.