182 fałszywe dokumenty ujawnili od początku roku strażnicy graniczni na podkarpackich przejściach. Zamknięcie z powodu pandemii większości z nich nie wyeliminowało notowanej zazwyczaj przestępczości.
W Korczowej - jedynym czynnym przejściu z Ukrainą - od marca funkcjonariusze wykryli kilkanaście fałszywek. Najczęściej są to prawa jazdy wykorzystywane przez obywateli Ukrainy którzy zamierzają pracować w Polsce jako... zawodowi kierowcy.
W Barwinku zatrzymano też Polaka, który posługując się fałszywym prawem jazdy zawodowego kierowcy chciał uniknąć kwarantanny. Fałszowane są też dowody rejestracyjne oraz zaświadczenia ADR uprawniające do przewozu materiałów niebezpiecznych.
Zawsze w takich przypadkach wszczynane są postępowania karne, a osoby posługujące się fałszywkami najczęściej kierowane są z powrotem na Ukrainę.