Od mszy świętej w intencji pielgrzymów odwiedzających klasztor sióstr nazaretanek w Komańczy rozpoczął się dzień 39 rocznicy śmierci kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prymas tysiąclecia spędził w rok w klasztorze w Komańczy podczas internowania przez władze PRL. Przebywał tam od października 1955 do października 1956 r.
W poświęconej mu izbie pamięci turyści mogą obejrzeć m.in. maszynę do pisania, pióro prymasa i jego szaty liturgiczne oraz rodzinne zdjęcia. Największym skarbem klasztoru, traktowanym jak relikwie, jest kostur, który służył kardynałowi podczas spacerów wokół miejsca internowania.
Klasztor po zniesieniu obostrzeń otwiera się na pielgrzymów. Można już zwiedzać izbę pamięci zachowując stosowne ograniczenia.