20 mln zł wydała rymanowska spółka uzdrowiskowa w ostatnich dwóch latach na wyremontowanie i modernizację zabytkowych pensjonatów i sanatoriów. Będą kolejne inwestycje, by zarówno dzieci, jak i dorośli przyjeżdżający do Rymanowa Zdroju mieli coraz lepsze warunki wypoczynku i leczenia.
Jak informuje prezes uzdrowiska Iwona Olejnik, na razie trwa oczekiwanie na wytyczne i przygotowanie obiektów do wznowienia lecznictwa uzdrowiskowego. Spółka szacuje, że miesięczne straty z powodu zamknięcia sanatoriów sięgną miliona zł. Jest jednak nadzieja,że starty wkrótce będą odrabiane. Jako pierwsi powinni w drugiej połowie czerwca przyjechać do Rymanowa mali kuracjusze wraz z mamami. Czekają na nich budynki o nazwach Gołąbek i Opatrzność oraz Anna.
Uzdrowisko za własne pieniądze wyremontuje także jeden z najpiękniejszych obiektów w kurorcie czyli pensjonat Maria, który ma także prowadzić regionalną kuchnię. W najbliższych tygodniach powinny też zapaść decyzje, co z bardzo zniszczonym obiektem Leliwa. Czynna jest już pijalnia wód mineralnych.