Od wtorku do gospodarstwa Erwina Gorczycy w Odrzykoniu, znanego kolekcjonera, GOPRowca i propagatora sportów zimowych przychodzą ludzie, którzy wspomagają rodzinę po pożarze.
Ogień wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek w garażu, gdzie zgromadzona była niezwykle cenna kolekcja starych motocykli i szybko rozprzestrzeniał się na inne budynki.
Znakomita akcja strażaków z Odrzykonia, a potem ich kolegów z Krosna i innych jednostek powstrzymała żywioł. Członkom rodziny, poza niewielkimi oparzeniami nic się nie stało.
W tym krótkim czasie od pożaru każdego dnia rodzinę wspomagają przyjaciele i nieznajomi z całej Polski. Przywożą wodę mineralną, posiłki i sprzątają pogorzelisko wywożąc to wszystko, czego nie można było uratować.
Zuzia Górska, córka Erwina Gorczycy złożyła dziś na naszej antenie podziękowania wszystkim, którzy byli z rodziną w tym trudnym czasie i są przez cały czas. Dzisiaj był to mistrz Polski amatorów w biegach narciarskich z kolegami, motocykliści oraz przyjaciele rodziny.
Na portalu zrzutka.pl trwa też zbiórka, której celem jest odbudowanie kolekcji starych motocykli. Erwin Gorczyca ma nadzieję, że uda się mu odbudować Harleya-Dawidsona z 1923 r. i za trzy lata w setną rocznice powstania tego motoru legendy wyjedzie nim na drogę.