Rolnicy i działkowcy szukają sposobów na odstraszanie zwierząt które niszczą ich uprawy.
By zniechęcić sarny montują np. wyższe paliki i owijają wokół nich kolorowe taśmy lub wieszają dzwoneczki na sznurkach czy puszki po napojach z kulkami w środku. Choć to zwierzęta płochliwe, to dość szybko przyzwyczaja się do takich pułapek dźwiękowych. Dlatego warto zastosować repelent, czyli środek odstraszający dla tych zwierząt na bazie moczu drapieżników podpowiada Łowczy okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Rzeszowie Marcin Hendzel. Można go kupić w sklepach ze środkami roślin. Choć najskuteczniejsze będzie ogrodzenie uprawy.
Dziki, które szczególnie lubią jeść młode bulwy ziemniaków także można odstraszać repelentami. Ten zabieg trzeba powtarzać co ok. dwa tygodnie. Tańszym sposobem jest wyłożenie dookoła uprawy zwykłego mydła zapachowego, które nawet po deszczu jest skuteczne i odstrasza dziki z czułym węchem
Rolnik, któremu dziki czy sarny zniszczyły uprawy może się starać o odszkodowanie od dzierżący terenu. Najczęściej są to koła łowieckie, do których adresy możemy otrzymać w gminie.