Wieczorem po przejściu frontu burzowego przez województwo podkarpackie, strażacy interweniowali 44 razy.
Najwięcej zdarzeń było w powiecie niżańskim - 20, a także lubaczowskim, leżajskim, oraz sanockim i kolbuszowskim.
Działania strażaków głównie polegały na usuwaniu połamanych konarów i drzew oraz wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, posesji i udrażnianiem przepustów. Nie odnotowano większych szkód. Noc minęła już spokojnie.