Prokuratura Okręgowa w Krośnie przygotowuje wniosek o tymczasowy areszt dla 35-letniego mieszkańca Krosna, który zaatakował kierowcę busa. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w środę wieczór na końcowym przystanku na krośnieńskim dworcu. Kierowcy busa, który wieczorem zakończył kurs z Krakowa zauważył, że w pojeździe znajduje się śpiący pasażer. Podczas próby rozbudzenia go, podróżny zaatakował kierowcę, zadając mu co najmniej dwa uderzenia ostrym narzędziem., po czym uciekł. Poszkodowany doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany do szpitala (nadal tam przebywa).
Na terenie miasta zaczęła się policyjna obława. Równolegle funkcjonariusze służby kryminalnej wytypowali kilka osób, które mogą mieć związek z tym zdarzeniem. Wśród nich był rzeczywisty sprawca, który został zatrzymany w minioną sobotę o 22:00 na terenie jednej z prywatnych posesji w Krośnie.
Był kompletnie zaskoczony, nie spodziewał się, że funkcjonariusze wpadną na jego trop. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj został przesłuchany i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
Jak informuje prokurator Beata Piotrowicz z Prokuratury Okręgowej w Krośnie, podejrzany złożył wyjaśnienia, jednak nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Sąd Rejonowy w Krośnie prawdopodobnie jutro wyda orzeczenie w sprawie tymczasowego aresztowania.